Komunikacja publiczna opiera się na autobusach. Kursują one często (przynajmniej w sezonie), pozwalają dotrzeć do najbardziej atrakcyjnych turystycznie miejscowości. Imponuje sprawność, z jaką kierowcy pokonują kręte drogi (wnętrze wyspy jest górzyste), przeciskając się między gęstą zabudową położonych w interiorze wiosek.
Korfu tradycyjnie przyciąga rzesze brytyjskich turystów. Sporo tu także Rosjan, nie brakuje też naszych rodaków. Poza głównymi ośrodkami (szczególnie w głębi wyspy) można jednak znaleźć spokój i wytchnienie bez tłumów turystów. Warto zwiedzić stolicę wyspy z niezwykle rozległym starym miastem, gdzie bez problemu można „zagubić się” w plątaninie wąskich uliczek. Jeśli chodzi o plaże, to polecam miejscowość Kassiopi w północno-wschodniej część wyspy. U północnej nasady półwyspu, na którym położone jest miasto, znaleźć można dość kameralne zatoczki z krystalicznie przejrzystą wodą i żwirkową plażą.
Ceny noclegów na Korfu w sezonie są znośne. Dwuosobowy pokój na tydzień można znaleźć nawet już za ok. 200 EUR. Ceny posiłków w restauracjach umiarkowane. Za 6-8 EUR można zjeść przyzwoity posiłek (np. musakę).
Katedra katolicka w mieście Korfu położona tuż obok ratusza
Dzwonnica cerkwi św. Spirydiona (patron wyspy, otaczane szczególną czcią relikwie świętego znajdują się w świątyni)
Widok na stare miasto z Nowej Twierdzy
Zaułki starego miasta
Zaułki starego miasta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz