niedziela, 26 lipca 2015

Słowenia: Lublana

Kameralnie, bezpretensjonalnie i urokliwie – tak krótko można scharakteryzować Lublanę – jedną z najmniejszch stolic w Europie. Miasto liczy sobie zaledwie ok. 250 tys. mieszkańców. Pod względem architektonicznym przypominać może nieco niektóre miasta południowej Polski. Nic w tym dziwnego. Przez długi czas Lublana znajdowała się podobnie jak Małopolska pod panowaniem Habsburgów.

Położenie Lublany sprawia, iż miasta nie sposób nie polubić. Spacerując przez ulice w centrum nierzadko na horyzoncie dostrzeżemy ośnieżone szczyty Alp. Podróż nad Adriatyk zajmie nam nie więcej niż dwie godziny. Przyjemnych wrażeń dostarczy nam również samo centrum słoweńskiej stolicy. Życie koncentruje się nad brzegami niedużej, ale ładnej rzeki – Lublanicy (słow. Ljubljanicy) o dość wartkim nurcie. Nad miastem góruje zamek, do którego dostać się można także kolejką szynową. Kolejnym charakterystycznym obiektem jest kościół franciszkanów o charakterystycznej różowej fasadzie. Rozbudowany potrójny most (zwany także smoczym) przed kościołem przyciąga turystów i ulicznych artystów.

Noclegi w Lublanie nie należą do najtańszych. My zatrzymaliśmy się w prywatnym mieszkaniu znalezionym przez booking.com – Nana's Ljubljana Apartment. Cena za jedną noc to 50 EUR, warunki rewelacyjne – obszerny pokój, duża i dobrze wyposażona kuchnia, przestronny balkon.

Lublanę odwiedziliśmy w maju 2015 r. Dotarliśmy tu autobusem niemieckich kolei – IC-Busem (linia Monachium-Zagrzeb). Przy odpowiednio wczesnej rezerwacji można się załapać na bilet za 19 EUR. Z Lublany nasza podróż wiodła dalej do Rijeki i Opatiji w Chorwacji, ale o tym w następnym odcinku.

Kościół franciszkanów 

 Smoczy most

 Widok ze wzgórza zamkowego - w tle ośnieżone Alpy

Widok ze wzgórza zamkowego 

 Widok ze wzgórza zamkowego na miasto

 Uliczka w centrum

 Nad brzegiem Lublanicy

Krajobrazy na obrzeżach centrum miasta 

 Lublanica, w tle centrum Lublany

Tradycyjna potrawa: Kranjska kiełabasa z chrzanem - pyszne 
                                                                                                                                                      
Štrukli - serowe kluski


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz